Przeglądając poranne wiadomości natknąłem się na fatalną informację, że na torach zginęły trzy osoby. W okolicy Grabarki auto wjechało pod lokomotywę "luzaka' i było przez nią ciągnięte około 100 m.
Zdecydowało pewnie fałszywe przeświadczenie młodego kierowcy, że po naszych torach rzadko coś jeździ. Fakt, bardzo rzadko, ale nie powinno to usypiać czujności. Niestety uśpiło...